„Prawdziwą wielkość człowieka poznaje się przede wszystkim po tym, w jakim stopniu zdołał się wyzwolić od samego siebie.”
Albert Einstein
Był grudzień 2010 roku. Do Bożego Narodzenia zostały tylko trzy dni i „świąteczne” przygotowania weszły w najbardziej intensywną, końcową fazę. Niestety nie dane było mi ich dokończyć, bo nagle pojawiło się u mnie zapalenie błony naczyniowej oka i znalazłam się w szpitalu. Od tamtego czasu przeszłam długą drogę prowadzącą od przerażenia i rozpaczy do determinacji, nadziei i w końcu do zdrowienia. Choroba okazała się moim najlepszym nauczycielem. Dzięki niej moje życie stało się pełniejsze, głębsze i szczęśliwsze niż kiedykolwiek przedtem. Nauczyłam się, że jeżeli się naprawdę chce, zmienić można w zasadzie wszystko, wymaga to jednak wysiłku i wytrwałej pracy nad sobą. Czytaj dalej
Jaką drogę wybrałeś w życiu?
Idziesz w stronę światła miłości, wybaczenia, zdrowia, spełnienia?
Czy wybrałeś ciemność złości, urazy, lęku, zamartwiania się i choroby?
Kiedy usłyszałam o tym, co zrobiła Angelina Jolie, poczułam przerażenie. Ile musi być w nas lęku przed własnym ciałem, żeby posunąć się do takiego kroku. Zdrowa kobieta, która dobrowolnie daje sobie usunąć piersi i jajniki… Czy to sprawi, że odzyska spokój? Mam nadzieję, że tak… To jest jej droga. Być może dla niej jest to dobre. Czytaj dalej
Wczoraj przyszła do mnie sąsiadka z pytaniem, jakie ma wziąć lekarstwo na zbicie gorączki. Do dyspozycji miała dwa specyfiki – jeden łagodny, niezbyt skuteczny, a drugi silny, ale grożący szeregiem skutków ubocznych. Poradziłam, żeby położyła się do łóżka i pozwoliła organizmowi odpocząć, tak aby sam poradził sobie z infekcją. Usłyszałam jednak, że nie ma na to czasu, bo zaraz przychodzi koleżanka. Sąsiadka chce już, natychmiast zbić gorączkę, nie może nawet czekać aż zacznie działać antybiotyk, który wzięła rano. Czytaj dalej